Słownik terminów i nazw dekarskich Dictionary of roofing terms and names Lexikon der dachdeckerbegriffe

  • Dodaj recenzję:
  • Kod: 5591
  • Producent: Polskie Stowarzyszenie Dekarzy
  • Autor: Stefan Wiluś, Krzysztof Patoka, Przemysław Spych
  • Rok wydania: 2024, wydanie: trzecie
  • ISBN: 978-83-972541-0-7
  • Liczba stron: 232 (z okładkami)
  • Oprawa: twarda
  • Format: A5

  • Najniższa cena 30 dni przed obniżką: 89,50 zł brutto
  • szt.
  • Cena netto: 75,71 zł 89,50 zł 79,50 zł

SŁOWNIK TERMINÓW I NAZW DEKARSKICH W TRZECH JĘZYKACH

Terminologia dekarska wydaje się trudna? Mamy na to sprawdzony sposób – najnowsze wydanie „Słownika terminów i nazw dekarskich” w trzech językach – polskim, angielskim i niemieckim. Nie jest to jednak zwykły Słownik, tłumaczący same hasła. Zawiera on również opis definicji i ich przekład na język angielski i niemiecki.

Jedną z najistotniejszych potrzeb, jaką odczuwa środowisko zawodowe zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Dekarzy, jest określenie standardów wykonawczych, jakimi należy się kierować, aby poprawnie wykonać prace dekarsko-blacharskie. Z uwagi na potrzebę posługiwania się jednolitym i precyzyjnym słownictwem został powołany trzyosobowy zespół, który podjął się opracowania „Słownika terminów i nazw dekarskich”. Bazowym materiałem wyjściowym, na którym rozpoczęto pierwsze prace, był opublikowany w prasie branżowej wiele lat temu leksykon. Już wtedy był to materiał dość obszerny, zwierający także nazewnictwo historyczne i regionalne. I właśnie te regionalizmy były prawdziwym powodem podjęcia próby usystematyzowania nazewnictwa. Sytuacja na rynku dekarskim jest dynamiczna, a bliższe lub dalsze przemieszczanie się za zleceniami stało się naturalne. Dekarze z Polski północnej wykonują dachy na Podhalu, a ekipy z Podhala stawiają dachy pod Kielcami, na Śląsku czy w Warszawie. To czasem powodowało nieporozumienia, wynikające ze stosowania regionalnych nazw pewnych elementów dachu. Trzeba było doprecyzować, a czasem naszkicować jakiś element, aby upewnić się, że mówiono o tym samym. Nadal tak jest. Regionalizmy to jednak nic złego, wręcz przeciwnie, jednak w czasach błyskawicznego przekazu informacji, w czasach, gdzie informacja musi być precyzyjna, należy być jednoznacznym.

Inną kwestią jest to, że każdy przepis, każda umowa ma sens dopiero wtedy, gdy powstaje problem. Ponieważ problemów nie zawsze da się uniknąć, to w ich rozwiązywaniu potrzebny jest solidny fundament, na którym możemy się oprzeć. Takim wsparciem jest właśnie „Słownik terminów i nazw dekarskich”. Z założenia powinien on służyć jako baza, z której korzystamy, którą cytujemy i którą zamieszczamy w opiniach technicznych jako wiarygodną wiedzę. To wydanie Słownika powstało z myślą o precyzyjnym porozumiewaniu się nie tylko o dekarzy, ale także uczestników procesu budowlanego - architektów, konstruktorów, kierowników budów, inspektorów nadzoru budowlanego i inwestorów. Chcielibyśmy, aby zabrane w tej pozycji terminy były wykorzystywane na co dzień do jak najlepszej komunikacji wszystkich stron procesu budowlanego, a w razie konieczności również w sprawach spornych. Tego typu materiały są bowiem uwzględniane i honorowane w sprawach sądowych.

Słownik z nazwy „dekarski” ze względu na ścisłe powiązanie zawiera również definicje z dziedziny blacharstwa budowlanego i ciesielstwa. Najnowsza publikacja podzielona na trzy części językowe o łącznej objętości 232 stron wzbogaciła się dokładnie o 133 hasła,  które – mimo wszystko – nie wyczerpują tematyki. Praca nad tą pozycją jest stała i opiera się na założeniu, że słowo jest żywą materią podlegającą wielu zmianom, rozszerzeniom i rozwojowi. Żyjemy w czasach niezmiernie dynamicznych, w czasach szybkiego postępu technicznego. Powstają nowe materiały, nowe technologie, nowe rozwiązania techniczne, szczególnie jeśli chodzi o przegrodę dachową jako całość. Za tym idzie nowe nazewnictwo, za tym idą nowe znaczenia. Pierwszy zbiór nazw i terminów powstał w 2015 roku, w pewnym sensie jako „stop klatka”, stan obecny. Nie jest to jednak koniec pracy - „jutro” trzeba będzie go uaktualnić. Planowane są więc kolejne wydania Słownika. Pomysły na to, co powinno się znaleźć w kolejnych edycjach stale do nas napływają i będziemy nad nimi sukcesywnie pracować. Zachęcamy jednocześnie i namawiamy wszystkich zainteresowanych do nadsyłania nowych haseł, a także propozycji ewentualnych zmian i korekt niniejszego wydania na adres Polskiego Stowarzyszenia Dekarzy lub pocztą elektroniczną na adres redakcja@dekarz.com.pl