428/2007 Komentarz do nowych norm klasyfikacji gruntów

  • Dodaj recenzję:
  • Kod: 5470
  • Producent: Instytut Techniki Budowlanej
  • Autor: prof. dr hab. inż Lech Wysokiński
  • Rok wydania: 2007
  • ISBN: 978-83-249-0802-8
  • Liczba stron: 41
  • Oprawa: miękka

  • szt.
  • Cena netto: 40,00 zł 42,00 zł

428/2007 Komentarz do nowych norm klasyfikacji gruntów

Spis treści
1. Wstęp / 5
2. Dotychczasowe systemy klasyfikacyjne / 6
3. Klasyfikacja polska / 8
4. Nowa klasyfikacja gruntów / 14
5. Profil otworu wiertniczego / 33
6. Bibliografia / 40
Załącznik / 41

Wstęp
Niniejsze opracowanie dotyczy nowych norm PN-EN ISO 14688-1:2006 Badania geotechniczne. Oznaczanie i klasyfikowanie gruntów. Część 1: Oznaczanie i opis [1] oraz PN-EN ISO 14688-2:2006 Badania geotechniczne. Oznaczanie i klasyfikowanie gruntów. Część 2: Zasady klasyfikowania [2]. Obie normy ustalają zasady opisu, oznaczania i klasyfikowania gruntów stosowane w geotechnice. Normy te wraz z PN-EN ISO 14689-1:2006 [3], dotyczącą opisu, oznaczania i klasyfikowania skał, stanowią nowy system, który powinien być wykorzystywany do opisu gruntów i skał w terenie i laboratorium oraz używany w dokumentacjach geotechnicznych i geologiczno-inżynierskich.

Nowa klasyfikacja używana będzie w budownictwie. Powyższe dokumenty zastępują normę polską PN-86/B-02480 [4]. Główną podstawą nowych norm i dawnej normy polskiej jest analiza makroskopowa, tj. rozpoznanie i opisywanie gruntu tylko na podstawie zmysłów – przez dotykanie, oglądanie, wąchanie, branie „na ząb”. Zasada analizy w dawnej polskiej i nowej normie międzynarodowej jest ta sama, lecz oceny i opis są inne. Następną różnicą jest fakt, że dawna polska norma za podstawę wydzieleń nazw brała wielkość ziaren, która mogła być weryfikowana za pomocą analizy granulometrycznej. Wymienione normy międzynarodowe takiej weryfikacji nie wymagają. Powoduje to, że różnie oznaczony i sklasyfikowany przez dwie osoby grunt nie będzie mógł być sprawdzony i określony w jednoznaczny sposób.

Na potrzeby polskich specjalistów, którzy przyzwyczajeni są do wydzieleń sprawdzanych w laboratorium (obiektywnych), opracowany został nowy trójkąt do klasyfikowania, gdy znany jest skład ziarnowy gruntu. Jest to uzupełnienie klasyfikacji nie zmieniające jej zasad, a więc dopuszczone przez CEN jako załącznik krajowy.
Przyjęcie nowej klasyfikacji jest ogromnym wstrząsem w świecie geotechniki, porównywalnym do zmiany alfabetu czy pisowni. Należy przypomnieć, że Polska w odróżnieniu od większości krajów świata, które stosują klasyfikację amerykańską, ma swoją własną klasyfikację opracowaną w latach 50. Punktem wyjścia dla tej klasyfikacji był fakt, że w tym czasie (po wojnie) w Polsce nie było sprzętu (sit, aparatów Casagrande’a) i potrzebna była klasyfikacja, która wykorzystywałaby tylko obserwacje i prostą analizę granulometryczną. Klasyfikacja taka została opracowana
i przyjęta przez środowisko w 1956 r. na Konferencji „Mechanika gruntów i fundamentowania” w Gdańsku [5]. Klasyfikacja polska [4] co do „idei” jest bardzo podobna do klasyfikacji podanej w nowej normie międzynarodowej. Klasyfikacja zawarta w PN-EN ISO 14688:2006 jest też w pełni makroskopowa, ale istnieją znaczne różnice. Zasadnicza różnica polega na tym, że klasyfikacja polska ma weryfikację nazw gruntów w postaci granic podanych w „polskim trójkącie Fereta”, a normy [1] i [2] takiej weryfikacji de facto nie mają. Normy te nie podają ostrych granic, ani metody sprawdzania nazw gruntów.